Patrząc z boku na łowiącego ryby wędkarza, zobaczymy siedzącego w ciszy i bezruchu człowieka czekającego na swoją zdobycz. Dlatego tak wielu ludzi uważa, że jest to zajęcie mało ciekawe, a wręcz nudne. Jest to jednak kolejny mit, który należy obalić. Żaden wędkarz się z tym nie zgodzi i w odpowiedzi poda mnóstwo pozytywnych aspektów tego zajęcia.
Obcowanie z naturą, różnorodną roślinnością, szumiącą wodą, przebywanie na świeżym powietrzu - to wszystko wpływa niezwykle pozytywnie na ludzi. Wędkowanie uspokaja, rozluźnia i pozwala zapomnieć o codziennych problemach w pracy czy domu, umożliwia oderwanie się od miejskiego zgiełku i zwolnić tempo. Co więcej, wyczekiwanie na wymarzony okaz ryby dodaje spory zastrzyk adrenaliny i podniecenia.
Te emocje wzmagają się jeszcze bardziej w momencie siłowania się z rybą. Doskonałym przykładem tutaj jest opowiadanie Ernesta Hemingwaya “Stary człowiek i morze”. Walka o rybę osiągnęła w nim punkt kulminacyjny - sama zdobycz przestała mieć znaczenie nadrzędne, liczyło się przede wszystkim zmaganie z własnymi słabościami i niezwykła próba charakteru.